Dlaczego zima może pogorszyć przebieg pandemii koronawirusa?

Pojawiła się punktualnie na początku zimnej pory roku – budząca obawy druga fala koronawirusa. Epidemiolodzy i wirusolodzy od początku pandemii ostrzegają przed efektem zimy, kiedy zimno na dworze zatrzymuje ludzi w mieszkaniach – a w zamkniętych pomieszczeniach wirus rozprzestrzenia się coraz bardziej. I tak badania japońskich naukowców polegające na analizie monitorowania kontaktów wykazały, że prawdopodobieństwo zakażenia się ludzi w pomieszczeniach jest 19 wyższe niż na świeżym powietrzu.

Czytaj dalej

Aerozole z koronawirusem godzinami „krążą” w powietrzu w biurze: mała wilgotność powietrza w pomieszczeniach pomaga w przenoszeniu – zwłaszcza podczas zimnych pór roku

Cząsteczki aerozoli już od dawna są uznawane za główne źródło transmisji SARS‑CoV‑2. Aerozol, mieszanina powietrza i płynnych substancji, produkowany jest w płucach i uwalniany do pomieszczenia podczas oddychania i mówienia. Maleńkie aerozole przez wiele godzin krążą w powietrzu w pomieszczeniach i jako zakaźne cząsteczki mogą być wdychane przez kolejne osoby. Z tego powodu eksperci od zdrowia zalecają dokładne wietrzenie poprzez otwieranie okien – jednak jest to rozwiązanie dobre tylko latem, a nie zimą. Naukowcy z Instytutu Badań Troposfery Leibniz (TROPOS) w Lipsku oraz z CSIR-National Physical Laboratory w New Delhi odnieśli się do w sumie dziesięciu międzynarodowych studiów, które między rokiem 2007 a 2020 badały wpływ wilgotności powietrza na zarazki grypy i Sars-CoV-1, Mers i Sars-CoV-2.

Czytaj dalej